Dzisiaj obudziło mnie słońce, po czym zaszło, zostawiając mnie w szarości brudnego mieszkania i nieprzygotowania do wszystkiego. Kilka miłych godzin z P., dawno się nie widziałyśmy. Lenistwo, pociągi, pizza, później do tego czytanie Nietzschego i Beverly Hills 90210. Coraz bardziej lubię Valerie. Jest coraz bardziej rzeczywista wraz ze swoimi kolejnymi "niemoralnymi" zachowaniami, podchodami, wahaniami.
Posprzątałam pokój, umyłam łazienkę. Nie dałam rady przygotować się do wyjścia, o tej porze roku to zbyt trudne.
Chyba to wszystko nie będzie proste, ale dążenie do znalezienia indywidualnego, nieprzepisowego szczęścia raczej nie mogłoby takie być. Plany na wakacje każą mi myśleć o lepszych czasach i mimo wszystko nadal w nie wierzę. Przez kilka pierwszych dni nowego roku miałam poczucie nienazwanego strachu, nie wiem dlaczego czułam, że coś w tym roku będzie musiało pójść bardzo źle. Może to dlatego, że poprzedni był taki spokojny, przyjemny. Doszłam do pewnego rodzaju zgody z samą sobą i wszystko się poukładało jako tako.
Już nie mam tego złego uczucia. Szarość, szarość, jednolitość.
Jadąc wczoraj tramwajem zatęskniłam za tym, który woził mnóstwo kolorowych, różnorodnych ludzi, zajmujących się różnymi rzeczami, inspirujących do odkrywania nowych fragmentów rzeczywistości. Wczoraj widziałam rzędy szaroburych bladych twarzy, milczących albo, w najlepszym przypadku, rozmawiających między sobą cichym głosem. Za szybami było ciemno i zimno, tylko cel mojej podróży tłumaczył fakt, że nie wybrałam się pieszo.
Gdzie jest wszelka niezależna radość i wewnętrzne szczęście? Fragmentarycznie znajduję je w różnych częściach codzienności, ale wiem, że ich pełnia jest tylko we wspomnieniach i planach. Tylko cel mojej podróży tłumaczy to, że rezygnuję z łatwej i przyjemnej ucieczki.
"Zaprawdę, ludzie sami nadali sobie wszelkie swe zło i dobro. Zaprawdę, nie przejęli go, ani go nie znaleźli, nie spadło im też ono jako głos z nieba."
Błoga nieświadomości, wierzę że jednak moje dążenie do celu jest więcej warte od twoich objawionych odpowiedzi.
Komentarze
Prześlij komentarz