I znowu gram nie fair, ale to nie moja wina. Niezrozumienie, tylko tyle. Nikomu nic nie obiecuję, najważniejsza jest chwila, tu i teraz i po co martwić się o daleką przyszłość? Przekonałam się już zbyt wiele razy, że "na zawsze" jest zbyt krótkie, żebym się tym przejmowała.
Chodź, po co się martwisz?
Tylu ludzi udaje wolność, niezależność, pewność siebie. A wolność nie polega na odkładaniu decyzji, na nieprzejmowaniu się niczym. Niezależność nie oznacza ograniczania kontaktów międzyludzkich. Pewność siebie to nie buta czy twoje gadanie o kilka decybeli za głośne. Chodźmy się nie przejmować i jak najmniej ranić ludzi. Tylko ci zbyt ograniczeni nie pojmą gry. Wszystko będzie dobrze.
Chodź, po co się martwisz?
Tylu ludzi udaje wolność, niezależność, pewność siebie. A wolność nie polega na odkładaniu decyzji, na nieprzejmowaniu się niczym. Niezależność nie oznacza ograniczania kontaktów międzyludzkich. Pewność siebie to nie buta czy twoje gadanie o kilka decybeli za głośne. Chodźmy się nie przejmować i jak najmniej ranić ludzi. Tylko ci zbyt ograniczeni nie pojmą gry. Wszystko będzie dobrze.
znam jesli masz trzepaczke do jajek ;)
OdpowiedzUsuńo zesz Ty~
OdpowiedzUsuńza pomoca widelca nie wiem czy uda Ci sie ubic piane z bialek na sztywno, ale sprobuj.(rob wszystko wg przepisu tylko zmien to ubijanie, zamiast mikserem to widelcem, a zamiast zwyklego cukru uzyj cukru pudru i potem wszystko mieszaj drewnianą łyżką. ^^ ) mam nadzieje, ze wyjdzie. w sumie mikser porzebny jest tylko do ubicia piany, wiec jak ci wszystko sie uda to daj znac ;))
a tak na zas radze przejsc sie do jakiegos supermarketu i kupic najtansza nazwyklejsza ubijaczke. :) przydaje sie zawsze nie tylko do jajek, ale np do sosow. :)
Powodzenia życzę ;3