I don't love you.

 Mogę się w Was kochać za wygląd, osobowość, inteligencję i wszelkiego innego rodzaju kreacje. Jestem prawdopodobnie niezdolna do pokochania człowieka w człowieku, tego zwierzęcia, które jest w każdym z nas.
 Ostatnio kocham się w prozie Gide'a. Mówię: "Dziękuję Panie Gide za piękną opowieść" i czytam dalej o tym, że samo uczucie nie może być podstawą trwałego związku. Zgadzam się, umiem kochać tylko ulotność lub wieczność, nigdy zasady.
 To nie znaczy, że jestem smutna. Świadomość tego wszystkiego skłania mnie ku zwróceniu się do tego, co może dać mi radość i chcę czerpać z tego cały czas. Sama wysyłam ku zniszczeniu wszystko, z czego esencję potrzebną mi do przetrwania wyczerpałam. Jeśli to relacje międzyludzkie, to ci którym pozwalam się zbliżyć muszą o tym wiedzieć. Nie żałujcie mnie: nie można żałować ludzi za to, że odważyli się szukać szczęścia poza ograniczeniami.

Komentarze

  1. o kurwa. kocham cię, fatumiasta,za to że to tu wstawiłaś <3, szukam ebooka.

    OdpowiedzUsuń
  2. uhu. wybacz.. I was high. i nie zuważyłam, że cudzysłów został zamknięty. hie... jakkolwiek. mega ładne napisałaś <3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz